sobota, 30 czerwca 2018

Od Shili Cd Yinave

- Do mojej komnaty. - uśmiechnęłam się do Yinave.
- A co tam będziesz robić? - spytał się ponownie.
- Malować obrazy, a później pójdę na obiad. Ja już pójdę. Pa! - uśmiechnęłam się na pożegnanie i poszłam do zamku. Gdy dotarłam na miejsce wyjęłam sztalugę, płótno i farby. Myślałam o namalowania autoportretu. Wzięłam się za malowanie. Jak zawsze na początku nic nie wychodziło, ale później było coraz
lepiej. Gdy skończyłam malowanie poszłam na obiad. Gdy miałam już nałożony posiłek, rozglądałam się po pomieszczeniu w poszukiwaniu wolnego siedziska. Po długiej chwili rozglądania się, zauważyłam stolik z wolnym miejscem na uboczu. Gdy podeszłam bliżej zobaczyłam Yinave.
- Hej Yinave! Mogę się dosiąść? - spytałam się uśmiechając.
- Oczywiście. - po czym usiadłam na krześle.
<Yinave?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz