Imię: Ta śliczna młoda dama ma na imię Samba.
Skróty: Biała
Data urodzenia: 3 marca
Wiek: 2 lata
Płeć: Suka
Stanowisko: Opiekun
Charakter: Sambę można opisać jednym słowem, bowiem jest ona miłością w czystej postaci, bez żadnych dodatków czy naleciałości. Suczka jest wyjątkowo troskliwą i dobrą duszyczką, która mogłaby pomagać każdemu stworzonku spotkanemu na jej drodze. Nie mogłaby skrzywdzić nawet muchy. Biała jest dosyć popularna, nienawidzi samotności, dlatego kiedy tylko wkroczy w tłum nieznanych jej psów, zaraz podbiegnie do kogoś i będzie chciała się zaprzyjaźnić, dlatego czasami wydaje się bardzo nachalna, ale niezbyt obchodzi ją co myślą o niej inni. Samba jest niezdarą, wielką niezdarą. Dosłownie. Jeżeli nie wierzycie, to spędźcie z nią dzień. Chcecie liczyć ile razy się przewróci, albo ile razy będzie was przepraszała za nadepnięcie na ogon? Proszę bardzo. Suczka może nie jest najbardziej pewnym siebie psem, ale nie można o niej powiedzieć, że jest bezceremonialna. Uwielbia dzieci i gdyby tylko miała z kim, na pewno ganiałaby te małe gluty po całym zamku. Na koniec dodam, że naprawdę ciężko jej zepsuć humor, jeżeli masz ochotę, to próbuj. Ona będzie to miała pod ogonem.
Rodzina:
- Daya – matka Samby, miała sierść owczarka szwajcarskiego, a oczy huskiego, heterochromia dawała ogromną różnicę. Prawdopodobnie nie żyje.
- Kronos – ojciec suczki. Był całkiem czarnym owczarkiem niemieckim. Tak naprawdę, Biała jest jego całkowitą kopią, tylko w białej edycji. Prowadził własną sforę, nie wiadomo jak jest na ten moment.
- Primm – siostra Samby, mieszka w pobliskiej wiosce.
- Rose – kolejna siostrzyczka, miała przejąć sforę po ojcu.
- Troy – starszy brat, wredota nad wredoty, bardziej wkurzającym chyba się nie da być. Miał być alfą w sforze ojca, ale jakoś mu nie wyszło i postanowił szukać szczęścia w schronisku dla bezdomnych psów. Może żyje, może nie.
Zakochana w: Nie bardzo kojarzy psy ze sfory, tak więc trudno powiedzieć.
Partner: brak
Ex: brak
Potomstwo: Najpierw ktoś ją musi zapłodnić co nie?
Aparycja:
- Rasa: Owczarek szwajcarski
- Wysokość: jest niziutką przedstawicielką swojej rasy, ma jedynie 50 cm wzrostu
- Waga: waży również niewiele, bo zaledwie 19 kg
- Wysokość po przemianie: 160 cm
- Cechy szczególne: długie, patykowate nogi oraz brązowa plamka na lewym uchu.
- Wygląd zewnętrzny: posiada długą, dosyć sztywną i lśniącą w słońcu sierść. Ma wyjątkowo duże uszy jak na przedstawicielkę swojej rasy – jej ojciec zwykł ją nazywać królikiem. Ma stosunkowo długi, prosty ogon pokryty cienką warstwą sierści. Biała jest bardzo szczupłą, niezbyt silną suczką. Nogi jak patyki zdecydowanie odstraszają potencjalnych adoratorów.
- Głos: Daria Zawiałow
Historia: No więc Samba urodziła się jako jedna z trzech dziewczynek w miocie. Razem ze swoją rodziną zamieszkała w siedzibie sfory jej ojca, która mieściła się praktycznie w środku ogromnego miasta. Całe dzieciństwo mijało jej bardzo spokojnie i szczęśliwie. Dużo czasu spędzała ze swoimi siostrami i matką. Czasami przyglądała się bratu i próbowała naśladować jego zachowanie, co zazwyczaj kończyło się komicznie. Uwielbiała patrzeć na swojego ojca, kiedy polował. Ten widok był dla niej fascynujący i zawsze chciała być taka jak on. Była córeczką tatusia, który nawet nie chciał słyszeć, kiedy ta przyprowadzała do domu jakiegoś kawalera. Historia jej szczęścia skończyła się, kiedy Biała osiągnęła 12 miesięcy życia. Została złapana przez hycla i przewieziona do schroniska, które znajdowało się dosyć daleko od jej ówczesnej sfory. W schronisku spędziła kolejne miesiące swojego życia, aż w końcu nadarzyła się okazja. Pewna kobieta postanowiła ją adoptować. Nie trzeba było dużo, ponieważ kiedy tylko suczka została zapięta na smycz i otworzono drzwi, nasza bohaterka jakimś cudem się wyrwała. Tak tak, dobrze słyszycie. Wyrwała się i dała dyla. Szukała oczywiście swojej sfory, ale średnio jej to wyszło, bo trafiła na tereny sfory do której teraz należy. Zapytacie pewnie, co się stało ze smyczą. Otóż została ściągnięta przez członka sfory.
Autor: Howrse: Safcia