Wyznanie Syriusza nieco mniej zaskoczyło. Nie spodziewałam się, że po tym wszystkim co nas spotkała wciąż będzie chciał ze mną być, tym bardziej zostać moim mężem.
- Więc chodźmy szybko, zanim Demon się zwinie.- Powiedziałam po czym pocałowałam go mocno i pobiegliśmy do kapłana, który udzielał ślubów. Zostaliśmy małżeństwem w ekspresowym tempie a że zapadała już noc wróciliśmy do namiotu gdzie od razu zaczęliśmy zrzucać z siebie ubrania. Pocałowałam mocno mojego narzeczonego i popchnęłam go na łóżko. 73 Usiadłam okrakiem na brzuchu Syriusza i zaczęłam całować jego usta i całą twarz. Mój mąż położył mi dłonie na talii i opuścił mnie na swojego członka, powodując tym mój cichy jęk. Momentalnie znalazłam się pod nim. Syriusz zaczął poruszać się we mnie a później razem znaleźliśmy swój rytm. Było doskonale, tak jak zawsze to sobie wyobrażałam.
Syriusz?
130 słów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz