Pokiwałem głową ze zrozumieniem.
- Zaraz wyślę oddział żeby się go pozbył. Jeśli dadzą radę go zabić to dobrze, będziemy mieli więcej mięsa, jednak lepiej za bardzo nie ryzykować. Kodragi może i wyglądają jak zwykłe guźdźce ale są niesamowicie niebezpieczne, tym bardziej, że żywią się mięsem.- Powiedziałem po czym kiwnąłem ręką na jednego z myśliwych. Poleciłem mu zebrać oddział łowców, którzy przepędzili by lub zabili zwierzę. Myśliwy energicznie pokiwał głową i pobiegł gdzieś.
- Amane poprowadzisz oddział do miejsca gdzie widziałaś kodraga. Niestety nie mogę wam towarzyszyć, muszę wracać na pole bitwy, przyjechałem do zamku tylko żeby zobaczyć się z żoną i dziećmi. Niemniej jednak bardzo chciałabym zapolować na grubego zwierza... Powodzenia.
Amane?
- Zaraz wyślę oddział żeby się go pozbył. Jeśli dadzą radę go zabić to dobrze, będziemy mieli więcej mięsa, jednak lepiej za bardzo nie ryzykować. Kodragi może i wyglądają jak zwykłe guźdźce ale są niesamowicie niebezpieczne, tym bardziej, że żywią się mięsem.- Powiedziałem po czym kiwnąłem ręką na jednego z myśliwych. Poleciłem mu zebrać oddział łowców, którzy przepędzili by lub zabili zwierzę. Myśliwy energicznie pokiwał głową i pobiegł gdzieś.
- Amane poprowadzisz oddział do miejsca gdzie widziałaś kodraga. Niestety nie mogę wam towarzyszyć, muszę wracać na pole bitwy, przyjechałem do zamku tylko żeby zobaczyć się z żoną i dziećmi. Niemniej jednak bardzo chciałabym zapolować na grubego zwierza... Powodzenia.
Amane?
110 słów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz