czwartek, 3 maja 2018

Od Shibu cd Vlada

W oddali widziałam już nas obóz. Zwolniłam więc i szybkim krokiem odnalazłam Vlada, aby wręczyć mu list od jego żony, a mojej przybranej matki.
- Shibu zostaniesz na razie ze mną. Przenosimy obóz więc na razie musisz z nami zostać. Wiem, że to może być dla Ciebie trudne jednak wiem również że jesteś w stanie to wytrzymać. Wierzę w Ciebie córko.- powiedział ojciec kiedy zabrał ode mnie kopertę.
- Dobrze ojcze. Jeśli pozwolisz pójdę się przespać. - Ten tylko kiwnął głowa. Odeszłam więc do przydzielonego mi namiotu, który był na obrzeżach. Kiedy byłam już prawie na miejscu coś, a raczej ktoś się na mnie rzucił. Był to czarno-biały bull terier. Chwilę się tak szamotaliśmy, aż pies nie natrafił głową na wystający kamień. Roztrzęsiona odskoczyłam od nieprzytomnego wroga. Nawet nie zauważyłam, że sama byłam ranna, a z mojego boku sączy się leniwie krew.
<Vlad>

142 słowa

99.  Ufuk wzięty do niewoli

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz