niedziela, 6 maja 2018

Od Vlada

Siedziałem w swoim namiocie grając w szachy z synami. Gra ta jest bardzo dobrym sposobem na odstresowanie się oraz pomaga układać jak najbardziej pasujące do danej sytuacji. Czasem trzeba poświęcić pionka żeby zbić królową jednak w prawdziwym życiu nie jest to tak łatwa decyzja jak na szachownicy. Walki szły dobrze, nawet bardzo, wielu dowódców, trafiło do niewoli w tym czterech członków rodziny Mehmeda. Kiedy skończyliśmy kolejną partyjkę wyszedłem z namiotu i udałem się na pole bitwy. Przeszedłem kawałek do czasu aż zauważyłem skradającego się dowódcę. To się zaczyna już robić nudne. Podszedłem do niego i ogłuszyłem po czym zaniosłem do obozu. Kiedy wróciłem do swojego namiotu czekał w nim na mnie Eddard Stark, jeden z nowszych członków sfory.
Ned?
118 słów
15. Karamanu wzięty do niewoli

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz