To był stanowczo zły pomysł. Nie powinienem był wysyłać Rin na dwór Mehmeda, nie powinienem był wysyłać nikogo żeby szpiegował sułtana. Kto normalny ryzykuje życie swoich poddanych tylko po to żeby dowiedzieć się czy wojna będzie czy jej nie będzie? Jeśli ma być to nawet jeśli nie wyślę szpiegów żeby się tego dowiedzieli. W końcu jest powiedzenie: "Chcesz pokoju, szykuj się do wojny". Zawsze powinniśmy być przygotowani. Chociaż z drugiej strony lepiej wiedzieć o wszystkim wcześniej. Miałem już dość bicia się z własnymi myślami więc zrobiłem coś czego nigdy nie robiłem: otworzyłem swój kredens, który odpowiednio wcześniej został wypełniony alkoholem. Nalałem sobie trochę whisky do szklanki i wypiłem jednym haustem. Zdecydowanie za dużo się denerwuję.
<Rin?>
115 słów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz