Od jakiegoś czasu plotki z dworu Mehmeda przychodziły coraz częściej. Powoli zaczynałem tracić nadzieję, że jednak jakimś cudem okażą się nieprawdziwe, tym bardziej, że przychodziły z różnych źródeł. Chociaż tak naprawdę powoli zaczynałem zastanawiać się czy to nie Mehmed po prostu nie robi tego żeby wykończyć mnie nerwowo, w końcu wie jak zawsze trzymaliśmy się z Radu. Mirczy brat nigdy specjalnie nie obchodził jednak dla mnie Radu był naprawdę ważny, w końcu przecież był moim młodszym bratem. Źle to wyglądało a ja z każdym kolejnym dniem coraz bardziej się wściekałem. Spokój miałem jedynie w swojej komnacie albo w krypcie Draculi gdzie od jakiegoś czasu zacząłem szukać rad.
<Rin?>
108 słów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz