Uśmiechnęłam się do niego.
- Vlad... Oczywiście, że zostanę twoją żoną.- Powiedziałam i pocałowałam go namiętnie. Wilk wsunął mi pierścionek na rękę i uśmiechnął się po czym zaczął rozpinać mi haftki sukienki. Po chwili wylądowała ona na ziemi tak samo jak jego koszula i spodnie.
- Ale noc poślubną chyba urządzimy sobie nieco wcześniej.- Szepnął czule mnie całując. Po chwili podniósł mnie i delikatnie położył na łóżku. Tę noc spędziliśmy razem i jestem pewna, że długo jej nie zapomnę. Rano obudziłam się wtulona w ramię narzeczonego. Chwilę później obudził się również Vlad, który pocałował mnie na dzień dobry. Uśmiechnąłem się do niego z radością.
<Vlad?>
105 słów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz