- Tak chciałam.
- Muszę ci coś powiedzieć.- trochę się martwiłam.
- Tak, słucham?- szybko powiedziałam mu to:
- Bo wiesz... ja cię kocham.
- I chcę być twoją żoną.- nie pozwoliłam dokończyć dla Wilka.
- Naprawdę?!- najwyraźniej nie wierzył własnym uszom.
- Tak, naprawdę.- zaczęłam się zastanawiać czemu to powiedziałam.
- Nie mam teraz czasu.- i poszedł do swojej komnaty.
- Coś się stało?- zapytałam się gdy weszłam do pokoju Wilka.
- Nie, nic...- nie chciał mówić prawdy.
- Mi możesz zaufać.- powiedziałam przytulając się do niego. Miał puszystą sierść od której nie mogłam się oderwać.
Przez chwilę nic nie mówił.
<Wilk?>
100 słów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz