niedziela, 8 kwietnia 2018

Od Krystiana Ślub

Wilk ustawił nas w dwie grupy.
- Uwaga, uwaga! Jest wesele, są i wróżby. Zapraszam na środek wszystkich panów i panie stanu wolnego, to jest nie zaręczone, partnerów posiadać mogą. Ustawić się proszę w dwie grupy, osobno panie i osobno panowie. Teraz zapraszam do mnie państwa młodych. Vlad weź tą muchę, a ty Eli ten welon. I teraz stajecie tyłem, Panna Młoda do pań i Pan Młody do panów. Na mój znak rzucacie to co trzymacie w tłum. Kto złapie welon i muchę w przeciągu kilku lat znajdzie swoją drugą połówkę i stanie na ślubnym kobiercu.- Powiedział po chwili i dał znak orkiestrze by zaczęła grać. Po chwili dał znak Vladowi i Elisabethcie żeby rzucili muchę i welon. Kawałek materiału leciał w stronę moją i Galesa, który wciąż paradował bez koszuli. Niby nie zależało mi na złapaniu jej jednak postanowiłem zawalczyć. Podskoczyłem i  chwyciłem muchę tuż zanim zrobił to Gales.
<Ver?Wilk?>

150 słów 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz