sobota, 21 kwietnia 2018

Od Vlada Cd Shibu

- Przeszłaś coś bardzo strasznego, coś czego nie powinien przechodzić żaden szczeniak. To co się stało było niezwykle okrutnym i zapewne będzie Cię to boleć przez bardzo długi czas. Nie będę Ci radził, żebyś o tym nie myślała bo tak się nie da. Jednak musisz wiedzieć, że nie miałaś innego wyboru, każdy z nas chce żyć.- Powiedziałem cicho, tak żeby nikt oprócz Shibu nie mógł mnie usłyszeć. W tym samym momencie zobaczyłem jak Mihnea i Hern siłowali się. W pewnym momencie starszy z szczeniaków złapał młodszego za głowę.
- Mihnea puść brata!- Krzyknąłem, tak żeby obaj mnie słyszeli. Czarny szczeniak błyskawicznie puścił szarego i obaj pobiegli w kierunku zarośli, gdzie pochowały się inne młode.
- Szczenięta bawiąc się w ten sposób przygotowują się do przyszłego życia i zawodu. Cześć z nich może zostanie wojownikami, inni łowcami. To wszystko jest zapisane w naszej naturze. Wierzę, że któregoś dnia przełamiesz swoją traumę, w końcu tutaj nie musisz walczyć o swoje życie. Obiecałem Ci w końcu kiedy cię przygarnąłem, że niczego Ci tutaj nie zabraknie.- Powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej. Po kilku minutach ciszy podbiegły do nas szczeniaki i spojrzały na Shibu.
- Shibu pobawisz się z nami?- Zapytał Mihnea szczerząc się do siostry.
<Shibu?>
202 słowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz